O Fundacji DKMS

„Moim wielkim marzeniem jest to, aby każdy Pacjent został uratowany"

Dla Kathariny Harf motywacja do zmiany życia chorych na nowotwory krwi zawsze była osobista. W wieku 14 lat patrzyła, jak jej matka walczy i ostatecznie umiera na białaczkę.

08.02.2022


Dla Kathariny Harf motywacja do zmiany życia chorych na nowotwory krwi zawsze była osobista. W wieku 14 lat patrzyła, jak jej matka walczy i ostatecznie umiera na białaczkę. Zainspirowana jej ogromną siłą i determinacją w walce o życie oraz świadoma faktu, że dawca krwiotwórczych komórek macierzystych może oznaczać szansę na życie dla pacjentów takich jak ona, Katharina podjęła misję, której celem było uratowanie innych rodzin przed bolesnym doświadczeniem straty, której sama doświadczyła oraz cała jej rodzina.

Po uzyskaniu w 2004 roku wykształcenia na Harvardzie, Katharina razem ze swoim ojcem została współzałożycielką pierwszego międzynarodowego oddziału DKMS w USA. Poprzez wzmacnianie głosów pacjentów, kreatywne wykorzystanie innowacyjnych i wielo-platformowych kampanii marketingowych, i gale charytatywne na których zbierano fundusze, Katharina wraz zespołem szybko doprowadziła DKMS w Stanach Zjednoczonych do wielkiego sukcesu. Do bazy dawców szpiku DKMS US dołączyło do tej pory ponad milion nowych potencjalnych dawców krwiotwórczych komórek macierzystych.

Dziś Katharina Harf jest Przewodniczącą Rady Fundacji DKMS na całym świecie, pełniąc funkcję ambasadora organizacji. Wraz z Global - CEO Elke Neujahr, Katharina nadzoruje działania wszystkich DKMS-ów działających w siedmiu krajach, na pięciu kontynentach, z ponad 10 milionami zarejestrowanych potencjalnych dawców szpiku. Osobista pasja i wartości Kathariny ukształtowały również przewodnią filozofię DKMS: nie pracujemy dla organizacji, ale raczej żyjemy dla sprawy. Traktując każdego pacjenta, dawcę i pracownika z miłością i troską jak członka rodziny, Katharina zapewniła, że w miarę poszerzania swojej działalności cała organizacja pozostaje mocno zakorzeniona w przekonaniu o wszechogarniającej mocy miłości i nadziei.

Teraz, kiedy sama jest rodzicem, Katharina Harf troszczy się o spuściznę swojej matki, chcąc pokazać swojej córeczce, że kiedy działa się z pasją i zaangażowaniem nie ma rzeczy niemożliwych.

„Moim największym marzeniem jest to, żeby każdy pacjent wygrał walkę z nowotworem krwi i innymi chorobami układu krwiotwórczego. Kiedy ktoś zachoruje, otrzyma lekarstwo: krwiotwórcze komórki macierzyste od dawcy, specjalistyczną terapię, czy po prostu pomoc w dostępie do procedury przeszczepienia. W tym podejściu nie widzimy granic, wierzymy, że każdy i wszędzie, zasługuje na drugą szansę na życie. Będziemy nadal walczyć o Pacjentów - edukować i propagować ideę dawstwa, rejestrować nowych potencjalnych dawców szpiku oraz zbierać fundusze. Cokolwiek co jest konieczne, aby to marzenie stało się rzeczywistością"- Katharina Harf
Katharina Harf przybija piątkę z Pacjentem
Katharina Harf z rodziną Pacjenta