Po 9 latach odebrałem telefon: „Jest Pan genetycznym bliźniakiem pacjenta potrzebującego przeszczepu.” Bez wahania powiedziałem „tak”.
Oddanie komórek macierzystych było bezbolesne, a świadomość, że mogłem komuś podarować drugą szansę, jest nie do opisania.
Jeśli się jeszcze nie zarejestrowałeś – zrób to. Może to właśnie Ty uratujesz komuś życie.
