Historia Dawcy

Adam Tkacz - Dawca komórek macierzystych

Witam Was wszystkich gorąco, mam na imię Adam, na początek chciałem się pochwalić, że cząstka mnie trafiła do dorosłego mężczyzny z Anglii.

05.03.2021

Witam Was wszystkich gorąco, mam na imię Adam, na początek chciałem się pochwalić, że cząstka mnie trafiła do dorosłego mężczyzny z Anglii.

Jestem przeszczęśliwy, że to akurat ja mogłem podarować komuś możliwość na wygranie walki z chorobą, że to ja miałem możliwość uszczęśliwić kogoś, nawet go nie znając, że to właśnie ja dałem komuś nadzieje na życie, na zdrowie, na szczęście - i tego właśnie życzę biorcy.

W bazie dawców jestem od czerwca 2019 roku, więc stosunkowo nie długo ale tyle wystarczyło aby znalazł się potrzebujący. Gdy odebrałem telefon z fundacji, z informacją, że znalazł się bliźniak genetyczny potrzebujący komórek i gdy zapytali mnie czy nadal podtrzymuję swoją decyzję odpowiedziałem oczywiście, że „TAK”. Następnie wytłumaczono mi dokładnie jak będzie przebiegał cały proces poprzez badania wstępne aż do pobrania i czas po pobraniu, no i zaczęliśmy działać.

Dziś już jestem po pobraniu w domu cały i zdrowy, i z niecierpliwością czekam na informacje o stanie zdrowia mojego bliźniaka.

Tak więc, jeżeli ktokolwiek z Was boi się lub zastanawia czy zarejestrować się jako dawca do DKMS to ja zachęcam wszystkich do zrobienie tego pierwszego kroku i wysłania arkusza rejestracyjnego. Postawcie się w sytuacji osoby chorej, a wtedy zrozumiecie dlaczego warto.

W głowie mam tylko jeden cytat wielkiego człowieka, który wprost mówi dlaczego warto pomagać.

„Człowiek tyle jest wart, ile może dać drugiemu człowiekowi ” św. Jan Paweł II

Pozdrawiam Was serdecznie Adam Tkacz

Razem możemy podarować jeszcze więcej szans na życie.
Historie Dawców