Barbara Wysoczańska - Dawczyni komórek macierzystych

16.04.2021

Moja droga do bycia dawcą szpiku była prosta, ale była też przede wszystkim odpowiedzialna. Do bazy dawców szpiku w Fundacji DKMS zapisałam się wiosną 2014, podczas akcji szukania dawcy dla konkretnego pacjenta. Zanim dokonałam rejestracji, najpierw poszukałam informacji na temat metod pobrania i tego, czy jest to bezpieczne dla mnie jako dawcy. Nie ukrywam, że w moim otoczeniu królowało przekonanie, że pobieranie szpiku jest bardzo bolesne i oczywiście ma negatywne skutki dla zdrowia dawcy. Informacje, które znalazłam na stronie DKMS, zupełnie rozwiały moje wątpliwości i z pełną świadomością zarejestrowałam się jako potencjalny dawca.

Kiedy w maju tego roku odebrałam telefon, że jest ktoś, kto potrzebuje mojej pomocy, moje zaskoczenie było ogromne! Tyle myśli, tyle pytań kłębiło się w mojej głowie, ale nie miałam wątpliwości, że chcę i muszę pomóc! Cały proces do pobrania przebiegał bardzo profesjonalnie. Pracownicy DKMS byli niezwykle kompetentni. Z ogromnym zaangażowaniem „opiekowali” się mną jako przyszłym dawcą, a do tego wykazywali się zwykłą, ludzką życzliwością. Ani przez chwilę nie czułam się wystraszona, osamotniona, czy ignorowana przez kogokolwiek, kto koordynował cały proces. W klinice w Warszawie, gdzie w lipcu dokonano u mnie pobrania z krwi obwodowej, również zostałam przyjęta z ogromną życzliwością i pełnym profesjonalizmem personelu medycznego.

Dla mnie ten czas był ogromnym doświadczeniem. Przede wszystkim udało mi się przełamać tabu, zarówno w sobie, jak i w moich najbliższych. Świadomość czym może być dla człowieka tak straszna choroba jak białaczka i że tak niewielkim wysiłkiem z naszej strony możemy pomóc komuś tą chorobę pokonać, to bezcenne doświadczenie. Dla mnie to było ogromne przeżycie pełne wzruszeń i zarazem nadziei, że swoją osobą przetarłam szlaki dla innych bojących się i niedowiarków. A tak łatwo można podarować komuś życie. To nie boli!

Ja podzieliłam się moim zdrowiem z mężczyzną z USA. Każdego dnia trzymam za mojego brata bliźniaka kciuki i z całego serca wierzę, że będzie w pełni zdrowy.

Ty też możesz uratować komuś życie!