Obawa przed bólem przy oddawaniu szpiku lub komórek macierzystych to jeden z czynników, który powstrzymuje wiele osób przed rejestracją jako potencjalny Dawca. Czy faktycznie oddawanie szpiku jest aż tak bolesne? Według Dawców nie. Ból związany z oddawaniem szpiku porównują do bólu jak przy stłuczeniu o kant szafki. Dwie metody pobrania Istnieją dwie metody pobrania szpiku i komórek macierzystych do transplantacji. W 90 procentach przypadków stosuje się pobranie z krwi obwodowej (procedura przypomina oddawanie krwi).
Obawa przed bólem przy oddawaniu szpiku lub komórek macierzystych to jeden z czynników, który powstrzymuje wiele osób przed rejestracją jako potencjalny Dawca. Czy faktycznie oddawanie szpiku jest aż tak bolesne? Według Dawców nie. Ból związany z oddawaniem szpiku porównują do bólu jak przy stłuczeniu o kant szafki.
Istnieją dwie metody pobrania szpiku i komórek macierzystych do transplantacji. W 85 procentach przypadków stosuje się pobranie z krwi obwodowej (procedura przypomina oddawanie krwi). W pozostałych 15 procentach dokonuje się pobrania z talerza kości biodrowej w znieczuleniu ogólnym. Na każdym etapie procedury zadbano o to, aby ból był jak najbardziej zminimalizowany. Każde pobranie szpiku lub komórek macierzystych poprzedza kompleksowe przebadanie Dawcy. Jeśli ktoś bardzo boi się igieł – powinien rozważyć rejestrację w bazie i to czy uda mu się przezwyciężyć strach, jeśli okaże się, że ktoś go potrzebuje.
Po zakwalifikowaniu się jako Dawca, przed samą procedurą pobrania, niezbędne jest odpowiednie przygotowanie. Na cztery dni przed pobraniem oraz w dniu pobrania wykonuje się zastrzyki podskórne z czynnikiem wzrostu, których zadaniem jest zwiększenie liczby krwiotwórczych komórek macierzystych w krwioobiegu. Ze względu na bardzo małe igły, większość Dawców samodzielnie je sobie aplikuje. W czasie ich przyjmowania mogą pojawić objawy grypopodobne, np. bóle głowy czy mięśniowo-stawowe, których można pozbyć się z pomocą ogólnodostępnego środka przeciwbólowego. Pewnien dyskomfort może spowodować także założenie dwóch dożylnych dojść w obydwa przedramiona. „Na kilka dni przed oddaniem komórek musiałem przyjmować czynnik wzrostu w formie zastrzyków. Z początku się ich obawiałem, jednakże okazało się to bardzo proste i bezbolesne. W trakcie przyjmowania czynnika miałem objawy jakby grypowe. Nie przeszkadzało mi to w codziennej pracy." - Krzysztof Suchart, Dawca faktyczny Moja procedura pobrania trwała około 3 godzin. Nie czułem żadnych niepokojących objawów, najgorszym momentem było wbicie dość grubych wenflonów w obie ręce, ale po chwili już nie czułem bólu z tym związanego.
Przy pobraniu szpiku z talerza kości biodrowej Dawca nie musi przyjmować żadnych zastrzyków. W czasie zabiegu jest w znieczuleniu ogólnym, więc nie czuje bólu. Po wybudzeniu mogą pojawić się ewentualne dolegliwości związane ze znieczuleniem ogólnym, np. senność, mdłości, chrypka i ból gardła (związane z obecnością rurki intubacyjnej). Po pobraniu Dawca może przez parę dni, w okolicy wkłucia, odczuwać ból podobny do lekkiego stłuczenia. „Ból po pobraniu można porównać do bólu po uderzeniu się w kant szafki i da się go przeżyć bez środków przeciwbólowych." - Bożena Prystasz – Czerniga, Dawczyni Każdy sam powinien odpowiedzieć sobie na pytanie, czy jest to ból, który może wytrzymać. Zachęcamy do zapoznania się z opowieściami osób, które są Dawcami szpiku i komórek macierzystych: https://www.dkms.pl/pl/historie-dawcow Zobacz jak wygląda pobieranie komórek macierzystych z krwi obwodowej