W 2016 roku zapisałem się do bazy DKMS. Na początku bieżącego roku otrzymałem telefon - "Panie Dawidzie, został Pan wytypowany jako zgodny dawca z konkretnym pacjentem chorym na białaczkę".
Od tego momentu sprawy potoczyły się bardzo szybko - potwierdzenie zgodności, dokładne badania, trochę zastrzyków i mój szpik powędrował do małego chłopca...
Mój mały 'bracie bliźniaku' - teraz Twoja kolej - nie poddawaj się! Walcz i za jakiś czas przyślij mi list "Dzięki, udało się! Czuję się już dobrze!"
Wszystkich, którzy mogą zachęcam do rejestracji - darmowy pakiet zamówisz na dkms.pl - potrzebna jedynie próbka śliny.
Wszystkich wahających się z tego powodu mogę więc uspokoić. Oprócz kilku dni swojego czasu (w momencie wytypowania, jako zgodnego z biorcą) nie poświęcasz NIC więcej.