Jako potencjalny dawca komórek macierzystych zarejestrowałem się w 2016 roku, podczas akcji KOMÓRKOMANIA organizowanej w Zespole Szkół Energetycznych i Transportowych im. ks. S. Staszica w Chełmie. W marcu 2018 roku otrzymałem telefon od przedstawiciela fundacji. Dowiedziałem się, że mogę być dawcą dla Bliźniaka genetycznego potrzebującego pomocy. W szczegółach wyjaśniono mi całą procedurę badań wstępnych i bezpośredniego oddania szpiku. Zgodziłem się na pobór za pomocą metody pobrania komórek macierzystych z krwi obwodowej.
Cała procedura badań wstępnych i przygotowania mojego organizmu do pobrania trwała do października. Przez cztery dni przed pobraniem otrzymywałem lekarstwa mające na celu pobudzenie mojego szpiku do zwiększonej produkcji niezbędnych komórek. Przez ten czas nie najlepiej czułem się fizycznie ale wiedziałem, że robię coś dobrego, ważniejsze jest życie drugiej osoby niż moje chwilowe słabości. Samo pobranie przebiegło bardzo sprawnie, trwało tylko 2 godziny. W tym dniu poznałam płeć, wiek i kraj pochodzenia mojego Bliźniaka. Pomogłem nastolatce z Anglii. Po kilku dniach wróciłem do pracy, nie odczuwałem żadnego fizycznego dyskomfortu. Odczuwam natomiast dumę z tego co zrobiłem i zachęcam wszystkich do pomocy drugiemu człowiekowi. Każdy z nas ma w sobie moc ratowania życia. Pozdrawiam całą fundacje DKMS i wszystkich pracowników Kliniki.
Warto pomagać!!!!!!