Cześć! Jestem Asia i chcę podzielić się z wami moją historią. Pytania znajomych i rodziny: ,,A to nie boli?”, ,,Nie boisz się?”, ,,Jesteś pewna, że chcesz to zrobić?” Wątpliwości nie miałam ani przez moment. Była tylko ciekawość i nadzieja czy na pewno uda się pomóc drugiej osobie.
Zastanawiałam się, czy jestem w pełni zdrowa i dzięki temu mogę przyczynić się do uratowania komuś życia. Aktualnie nie mam jeszcze informacji na temat zdrowia Biorcy, ale już dziś wiem że z dumą pomogłabym raz jeszcze. Danie komuś szansy na życie, komuś kto jest śmiertelnie chory, jest powodem do dumy.
Jeśli kiedykolwiek zastanawiałeś się czy zapisać się do bazy potencjalnych dawców, NIE ZWLEKAJ ;) Być może to Ty jutro uratujesz komuś życie a może sam będziesz w potrzebie.