Historia Dawcy

Kinga Przybylak - Dawczyni komórek macierzystych

Do tej pory odczuwam niesamowitą dumę.

10.07.2023

Do Fundacji DKMS dołączyłam w 2020 roku. Niedługo czekałam na potencjalnego Biorcę.

W marcu 2023 roku dostałam telefon z zapytaniem o to, czy nadal podtrzymuję swoją chęć bycia Dawcą (bardzo mi się podobało, że moja koordynatorka pytała o moją chęć niemalże do ostatniego etapu. Za każdym razem upewniała się, że wszystko jest dla mnie zrozumiałe i że nie mam pytań ani wątpliwości). Jeszcze w marcu zostałam wysłana na wstępne badania w moim mieście. Po potwierdzeniu zgodności kolejnym etapem były kompleksowe badania w klinice, w której miało się odbyć pobranie komórek. Po badaniach otrzymałam czynnik wzrostu komórek macierzystych wraz z instrukcją jak wykonać zastrzyk (to wcale nie takie straszne).

W moim przypadku szpik został pobrany z krwi obwodowej. Pierwszy dzień pobrania był dla mnie stresujący, pomimo tego, że wiedziałam jak będzie to wyglądało, natomiast drugiego dnia na zabieg aferezy przyjechałam spokojna (to, czy pobranie trwa jeden dzień czy dwa dni jest ustalane indywidualnie, w zależności od potrzeb biorcy).

Pielęgniarki w szpitalu dbały o mój dobrobyt, zapewniły miłe towarzystwo i fachową opiekę.

Do tej pory odczuwam niesamowitą dumę. I mam nadzieję, że mój „genetyczny bliźniak" (po pobraniu dowiedziałam się, że, jest dorosłym mężczyzną ze Stanów Zjednoczonych) szybko wróci do zdrowia.

Warto pamiętać, że udział w całym procesie jest dobrowolny i w każdej chwili można wycofać zgodę. Aby zostać potencjalnym Dawcą wystarczy zamówić bezpłatny pakiet ze strony Fundacji DKMS.

Historie Dawców