Historia Dawcy

Klaudia Sowa - Dawczyni komórek macierzystych

9 lat...po rejestracji na akcji zorganizowanej podczas studiów na Instytucie Kultury Fizycznej ... i pewnego dnia telefon po którym wszystko się zaczęło

05.03.2021

9 lat...po rejestracji na akcji zorganizowanej podczas studiów na Instytucie Kultury Fizycznej ... i pewnego dnia telefon po którym wszystko się zaczęło

Dkms i wiadomość że gdzieś tam na świecie jest bliźniak genetyczny i potrzebuje mojego szpiku, badania potwierdzające, miesiąc później badania wstępne w klinice i parę tygodni później pobranie, przed pobraniem 4 dni brania zastrzyków 2x dziennie zwiększających produkcję komórek (uczucie jakby każda kość chciała eksplodować, ale spokojnie do zniesienia). W tym czasie biorca również przygotowywany był do przeszczepu i wykańczany podawaną mu chemią żeby sprowadzić go do odporności zerowej podczas gdy będzie przyjmował ode mnie zdrowe komórki. Dzień przed pobraniem to był przyjemny pobyt w hotelu, solidna kolacja, książka i noc( nie ukrywajmy, nieprzespana ).

Uczucia towarzyszące całemu procesowi są nie do opisania a myśl o bliźniaku o którym się nic nie wie, a myśli się o nim przez cały czas jest niezwykła !

Dzień pobrania...5 godzin. Stres, myśli, nadzieja, czekanie na odpowiedź czy została pobrana wystarczająca ilość a później oczekiwanie na telefon z fundacji do kogo trafi ta ważna przesyłka i wreszcie jest ! Telefon, podziękowania i wiadomość: ,,Pani macierzyste komórki krwiotwórcze nie opuściły Polski i trafią do młodej kobiety"

Wreszcie schodzi całe napięcie pojawiają się łzy i pozostaje czekać na wiadomości o stanie zdrowia Bliźniaczki Walcz !!!

Zachęcam każdego kto to czyta, jeśli jest już w bazie DKMS-u żeby był w niej świadomie ponieważ jak się dowiedziałam niektórzy ludzie odmawiają po telefonie i rezygnują.. w Polsce co 40 min ktoś dowiaduje się że cierpi na nowotwór krwi których rodzajów jest aż 70, a na świecie co 27 sek. Może to być każdy do tej pory prowadzący zdrowy tryb życia, wysportowany, dziecko, osoba młoda czy dorosła a często jedyną szansą na powrót do zdrowia i szansą na nowe ŻYCIE jest przeszczep komórek macierzystych szpiku od niespokrewnionego dawcy rejestracja jest szybka a cały proces i poświęcenie z tym związane jest niczym w porównaniu do podarowaniu komuś takiej szansy.

Razem możemy podarować jeszcze więcej szans na życie.
Historie Dawców