Historia Dawcy

Krzysztof Borowczak - Dawca komórek macierzystych

Mam nadzieję, że ten mały gest sprawi, że za kilka miesięcy wróci do zdrowia.

09.06.2022

Moja przygoda z Fundacją DKMS rozpoczęła się w 2016 r., kiedy postanowiłem zarejestrować się w bazie jako potencjalny Dawca szpiku.

W lutym 2022 r., zadzwoniła do mnie Pani Kamila z Fundacji DKMS. Ten telefon był jak grom z jasnego nieba. W jednym momencie wywołał we mnie olbrzymie emocje. Od pozytywnych jak radość, przez niedowierzanie i niepewność. Jednak na pytanie czy nadal podtrzymuję chęć bycia Dawcą, opowiedziałem, że TAK! Wiedziałem, że chcę to zrobić. Rejestrując się jako Dawca szpiku podjąłem odpowiedzialną decyzję.

Po blisko czterech miesiącach nastąpił dzień pobrania. Emocje były niesamowite. Strach przeplatał się z radością, niepewność z ekscytacją, a wszystkiemu towarzyszyła nadzieja, że oto właśnie mogę pomóc komuś robiąc tak niewiele. Dwa wkłucia w przedramiona i kilka godzin leżenia w wygodnym łóżku, przed TV w klimatyzowanym pokoju, z bardzo miłą opieką medyczną.

Wiem już, że moje komórki poleciały za ocean, moją „genetyczną siostrą bliźniaczką” jest kobieta mieszkająca w USA. Mam nadzieję, że ten mały gest sprawi, że za kilka miesięcy wróci do zdrowia. Bardzo mocno trzymam za nią kciuki!

Zachęcam wszystkich do rejestracji w bazie potencjalnych Dawców szpik. To nic nie kosztuje a być może ktoś czeka na Twoją pomoc.

Ty też możesz uratować komuś życie!
Historie Dawców