Mikołaj Obalski - Dawca komórek macierzystych

03.03.2021

Mam taką listę rzeczy, które chciałbym przynajmniej raz zrobić w życiu, lub w których chciałbym się doskonalić. Moje życie to plany i dążenie do ich realizacji. Moje, życie to także marzenia o wolności, akceptacji, tolerancji, wzajemnym szacunku i niesieniu pomocy drugiemu człowiekowi. Na tych listach było również takie ciche, bardzo osobiste marzenie ...„żeby zostać dawcą szpiku.."

Będąc dzieckiem marzyłem o tym, aby zostać biznesmenem, florystą, „śmieciarzem”, księdzem ... Wchodząc w dorosłość, pomyślałem „Chciałabym zostać dawcą szpiku”. W sierpniu 2019 podczas mojego pierwszego festiwalu 27. Pol'and'Rock Festival w Kostrzynie nad Odrą zarejestrowałem się do bazy dawców szpiku, zaczynając historię z Fundacja DKMS.

Po około 8 miesiącach od rejestracji w pierwszych dniach marca, podczas nauki w Zespole Szkół nr 1 dostałem telefon z fundacji. Okazało się, że mój "bliźniak genetyczny" nie czuję się najlepiej i potrzebuje pomocy. To smutna wiadomość. Bez chwili zastanowienia powiedziałem „tak”. Nie zawahałem się, chciałem ratować ludzkie życie, chciałem walczyć o długiego człowieka...To była jedna z najbardziej wzruszających decyzji w życiu, ponieważ na moich barkach spoczywał obowiązek pomocy drugiemu człowiekowi. Od marca do sierpnia, przez długie miesiące ciągnęła się cała procedura, miałem przeprowadzane badania, aby zgodność została potwierdzona.

Ty też możesz uratować komuś życie!