21 Wrzesień 2018
W Fundacji DKMS jestem zarejestrowany od 10 lat. Jako strażak Ochotniczej Straży Pożarnej zawsze czułem potrzebę pomagania innym.
Pewnego dnia otrzymałem telefon od Fundacji z wiadomością, że mogę uratować życie drugiej osobie – mojemu „bliźniakowi genetycznemu”. Zaskoczenie, a zarazem dylemat życiowy- kilkaset kilometrów będzie mnie dzieliło od ciężarnej żony – dziewiąty miesiąc! Krótka narada rodzinna i decyzja – TAK.
Potem poszło błyskawicznie. Jeden wyjazd do Warszawy na badania, drugi na pobranie komórek macierzystych z krwi.
To był mój najszczęśliwszy okres w życiu. Jednego dnia ofiarowałem komuś bezcenny dar – ŻYCIE, a następnego trzymałem na rękach nowe życie – moją córeczkę.
Komórki macierzyste to nasz Skarb. Ty też możesz się nim podzielić!