24-letni Kuba niedawno obronił pracę inżynierską i chciał kontynuować naukę na politechnice. Niestety plany na przyszłość pokrzyżowała mu choroba – ostra białaczka szpikowa. Od kilku miesięcy czeka na jedyną nadzieję – swojego „bliźniaka genetycznego”. Rodzina nie ustaje w poszukiwaniach, a teraz dołączą do nich również jego rówieśniczki i rówieśnicy. Studenci po raz 17. wraz Fundacją DKMS przeprowadzą akcję HELPERS’ GENERATION – jedną z największych w Polsce akcji rejestracji potencjalnych dawców szpiku. Będą rejestrować dla Kuby i chorych na całym świecie.
Ponad 179 000 osób dołączyło już do bazy Fundacji DKMS dzięki akcjom organizowanym przez studentki i studentów. To moc pomagania, która łamie stereotypy o samolubności młodych pokoleń. Spośród 15 500 dawców faktycznych w Polsce, praca studenckich wolontariuszek i wolontariuszy przyczyniła się do 1852 nowych szans na zdrowie i życie dla pacjentów na całym świecie. Oznacza to, że co 10. osoba, która pomogła swojemu bliźniakowi genetycznemu, zarejestrowała się na uczelni.
Akcja odbędzie się na 56 uczelniach w całym kraju i potrwa w dniach 1-7 grudnia.
– Dominik Przybysz, lider z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu
– Jakub Domański, lider z Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie
– Agnieszka Lasota UMK w Bydgoszczy, oddział w Toruniu
Choć motywacje są różne, to cel jest jeden. Pomóc chorym na nowotwory krwi – w tym 23-letniemu studentowi, Kubie z Prabut, który marzy o tym, by szpital przestał być jego rzeczywistością.
– mówi Emilia Goraj, mama Kuby, która sama wraz z rodziną, przyjaciółmi i wolontariuszami rejestruje potencjalnych dawców od kilku miesięcy
Nowotwory krwi to choroby, które dotykają nie tylko pacjentów, ale też całe ich otoczenie. Rodzin takich jak Kuby, każdego roku w Polsce jest ponad 800. Tyle właśnie osób potrzebuje przeszczepienia szpiku od dawcy niespokrewnionego.
Pomimo prowadzonej przez środowisko medyczne, wolontariuszy, media, Fundację DKMS oraz inne ośrodki dawców szpiku kampanii edukacyjnej, wokół dawstwa szpiku krąży wiele mitów i obaw. Czy jest bezpieczne? Czy naprawdę ktoś będzie mi się wkłuwał w kręgosłup?
Dziś w 90% przypadków komórki macierzyste pobiera się z krwi obwodowej, co przypomina dawstwo składników krwi. Przez ok. 3-5 godzin jesteśmy podpięci do separatora oddzielającego komórki macierzyste, które namnożyły się w naszym organizmie pod wpływem przyjmowania w procesie przygotowania czynnika wzrostu w formie zastrzyków. Do domu wracamy jeszcze tego samego dnia, a na czas procedury przysługuje 100% płatne zwolnienie lekarskie.
Pozostałe 10% to pobranie z talerza kości biodrowej, czyli zabieg pod narkozą. Około godzinną donację przesypiamy. Ta forma wymaga 2-3 dniowej hospitalizacji ze względu na znieczulenie ogólne. W tym przypadku również na czas pobrania przysługuje nam 100% płatne zwolnienie lekarskie.
– mówi dr Grzegorz Hensler, specjalista chorób wewnętrznych i konsultant merytoryczny Fundacji DKMS.
Czy to boli? Na to pytanie 2025 roku odpowiedzieli sami dawcy faktyczni w badaniu prowadzonym przez IMAS International. 94% z nich uznało pobranie z krwi obwodowej za bezbolesne lub mało bolesne. W przypadku pobrania z talerza kości biodrowej takiej samej odpowiedzi udzieliło 86% ankietowanych.
Grzegorz Hensler zaznacza również, że barierą nie musi być wiele powszechnych chorób cywilizacyjnych, pod warunkiem, że są dobrze ustabilizowane i skonsultowane z lekarzem. To m.in. depresja, ADHD czy Hashimoto.
– dodaje dr Grzegorz Hensler
„To bezinteresowny gest, który nic nie kosztuje, a może uratować czyjeś życie” – właśnie te słowa najczęściej wypowiadają dawcy szpiku, którzy podzielili się cząstką siebie z osobą chorą.
By dołączyć do grona potencjalnych dawców komórek macierzystych i szpiku nie trzeba być studentem lub odwiedzić punkt Fundacji DKMS na jednej z uczelni. Można to również zrobić zdalnie. Wystarczy zamówić bezpłatny pakiet rejestracyjny ze strony www.dkms.pl i postępować zgodnie z instrukcją – wykonać wymaz z wewnętrznej strony policzka, wypełnić formularz rejestracyjny i odesłać całość do fundacji. Przesyłka jest już opłacona, więc nie trzeba stać w kolejce na poczcie. Wystarczy wrzucić ją do skrzynki.
Zarejestrować może się każda ogólnie zdrowa osoba w wieku 18-55 lat, której BMI mieści się w przedziale 16,5 – 40.
Sprawdź punkty rejestracyjne na Twojej uczelni lub zamów pakiet do domu.



