Akcja

Kampania społeczna „Nie mogę bez Ciebie żyć”

„Nie mogę bez Ciebie żyć” – te słowa zna każdy z nas. Często wypowiadamy je w bliskich relacjach, ale czasem nabierają zupełnie innego znaczenia – stają się wołaniem skierowanym do kogoś, kogo nawet nie znamy.

Dla wielu osób chorujących na nowotwory krwi te słowa są prawdziwe dosłownie. Ich życie w dużej mierze zależy od znalezienia zgodnego Dawcy szpiku. To właśnie niespokrewniony Dawca może podarować im coś bezcennego – szansę na pokonanie choroby i dalsze życie.

Nasza kampania przypomina, jak wyjątkową rolę odgrywają Dawcy krwiotwórczych komórek macierzystych. Nie możemy przeżyć życia za kogoś innego, ale możemy ofiarować mu możliwość, by przeżył swoje – tak jak chce. Z bliskimi. Z marzeniami. Z przyszłością.

Zobacz spot kampanii

Max, Oliwia, Milena, Wojtek żyją dzięki Dawcom szpiku

Max miał zaledwie kilka miesięcy, gdy zaczęły pojawiać się niepokojące objawy: ciągłe infekcje, osłabienie i brak odpowiedzi organizmu na leczenie. W końcu jego rodzice usłyszeli diagnozę – ciężki złożony niedobór odporności (SCID). Choroba, która sprawia, że organizm dziecka nie jest w stanie bronić się nawet przed najdrobniejszą infekcją.

Oliwia, jako dziesięcioletnia uczennica szkoły podstawowej, dowiedziała się, że choruje na młodzieńczą białaczkę mielomonocytową (JMML) – rzadką i agresywną postać białaczki, wymagającą natychmiastowego przeszczepienia szpiku kostnego.

U Mileny, szczęśliwej mamy malutkiej Oliwii, wszystko zaczęło się od niewinnego bólu zęba. Niedługo potem lekarz rodzinny skierował ją na badania krwi, które ujawniły poważną chorobę – ostrą białaczkę szpikową. Konieczne było przeszczepienie szpiku.

Wojtek, czuł się osłabiony i bardzo szybko się męczył. Diagnoza – ostra białaczka szpikowa – całkowicie zmieniła jego codzienność.

Każdy z bohaterów naszej kampanii społecznej usłyszał słowa: jedyną szansą na odzyskanie zdrowia i dalsze życie jest przeszczepienie szpiku od niespokrewnionego Dawcy. Od tego momentu zaczęło się pełne niepewności i nadziei oczekiwanie, czy znajdzie się ktoś, kto będzie zgodny.

Na szczęście każda z tych historii zakończyła się szczęśliwie – udało się znaleźć Dawców. Dzięki nim Max, Oliwia, Milena i Wojtek mogą dalej żyć tak, jak pragną i spełniać swoje marzenia.

Wiem, że nigdy nie będziemy w stanie w pełni odwdzięczyć się anonimowemu Dawcy, ale w sercu zawsze będziemy powtarzać jedno słowo: dziękujemy.

– mama Maxa.

Ty też możesz dołączyć do społeczności Dawców szpiku!

Więcej możliwości pomocy

Możesz wspierać nasze działania na różne sposoby i w ten sposób dawać nadzieję na życie wielu Pacjentom chorym na nowotwory krwi.