W nowym roku, podaruj nowe życie!

“Niesamowite jest to, że tak mało wysiłku potrzeba, żeby dać komuś nową nadzieję na odzyskanie zdrowia i uratować ludzkie życie”

Zastanawiasz się czy zarejestrować się do bazy Fundacji DKMS i zostać potencjalnym Dawcą szpiku? Poznaj historię Pawła, któremu udało się pomóc potrzebującej osobie i podarować jej drugie życie.

Od dawna wiedziałem, że chcę zarejestrować się do bazy potencjalnych Dawców szpiku Fundacji DKMS. Zawsze jednak przez natłok obowiązków brakowało mi czasu, aby wypełnić formularz na stronie. Pewnego dnia, podczas koncertu w moim mieście, zobaczyłem stoisko projektu społecznego realizowanego w ramach olimpiady Zwolnieni z Teorii, na którym prowadzona była rejestracja. Uznałem, że to znak od losu i od razu poszedłem dopełnić formalności.

Proces rejestracji jest niesamowicie prosty i bezbolesny. Trwa jakieś 10 minut, z zegarkiem w ręku! Wcześniej sam nie do końca wiedziałem czego się spodziewać, ale okazało się, że nie ma żadnego powodu do obaw.

Dwa lata po rejestracji otrzymałem telefon od Fundacji, że jest osoba, której mogę pomóc. Ani przez sekundę nie poczułem żadnej presji ze strony Fundacji DKMS, że muszę się zgodzić. Wręcz byłem zdziwiony ich wyrozumiałością i dbałością o to, abym w tym wszystkim mógł czuć się zaopiekowany i mieć kontrolę nad całym procesem. Zdecydowałem, że chcę pomóc i machina ruszyła dalej.

Musiałem przejść badania, żeby potwierdzić czy na pewno pomiędzy mną a Biorcą jest zgodność i czy mogę oddać swoje komórki macierzyste. Pierwszy raz omijałem w szpitalu wszystkie możliwe kolejki, niczym celebryta! Kiedy już wszystko potwierdziliśmy, umówiliśmy się na termin samej procedury oddania komórek macierzystych z krwi obwodowej.

Sam proces oddawania komórek z krwi obwodowej trwał około 4-5h. Nie bolało nic a nic. Wszelkimi formalnościami zajęła się Fundacja DKMS, która także pokryła wszystkie koszty. Dawca w zasadzie przychodzi na gotowe!

Już po 3 czy 4 dniach dostałem informację, że Biorca przeszedł przeszczep, a po 9 miesiącach dowiedziałem się, że przeszczep się przyjął!

W tym wszystkim byłem trochę jak brakujący puzzel bardzo dużej układanki. Warto zarejestrować się do bazy, bo nigdy nie wiadomo, kto okaże się być bliźniakiem genetycznym osoby potrzebującej. Często to właśnie ta jedna rejestracja robi różnicę - tak było w moim przypadku.

Wszystko jest w Twoich rękach – podejmując decyzję o rejestracji możesz odmienić czyjeś życie, dać szansę na wyzdrowienie, a to jest niesamowita wartość!

Na świecie co 27 sekund, a w Polsce co 40 minut jedna osoba dowiaduje się, że choruje na nowotwór krwi.

Dla wielu Pacjentów często jedyną szansą na wyleczenie jest przeszczepienie szpiku lub krwiotwórczych komórek macierzystych od niespokrewnionego Dawcy, tzw. „bliźniaka genetycznego”. Żeby Biorca mógł otrzymać krwiotwórcze komórki macierzyste, musi pasować z Dawcą w zakresie antygenów zgodności tkankowej HLA – a układ ten daje nam aż 5 miliardów kombinacji! To właśnie sprawia, że poszukiwania zgodnego Dawcy są tak trudne. Prawdopodobieństwo jego znalezienia wynosi 1:20 000, a w przypadku rzadkiego genotypu 1 do nawet kilku milionów.

Potencjalnym Dawcą Szpiku może zostać każdy ogólnie zdrowy człowiek pomiędzy 18. a 55. rokiem życia i nieposiadający znacznej nadwagi. Wystarczy się zarejestrować i być świadomym swojego zobowiązania.

• Szpiku nie pobiera się z kręgosłupa
• Tatuaż nie wyklucza z możliwości rejestracji jako potencjalny Dawca szpiku.
• Mimo, że w Polsce utarło się określenie Dawca szpiku jako określenie dla Dawcy krwiotwórczych komórek macierzystych, to właśnie o te komórki tutaj chodzi i to one są pobierane z organizmu Dawcy w obu przypadkach. Kiedyś jedyną metodą pobrania była ta z talerza kości biodrowej, dlatego historycznie utarło się określenie Dawca szpiku. Dziś tak naprawdę można tak nazwać tylko 10% Dawców :)
• Grupa krwi Dawcy i Pacjenta nie muszą być takie same – Pacjent przejmuje grupę krwi Dawcy po przeszczepieniu.