Pozwól mi obudzić się z komszaru!
W piątek, w zwykły dzień pracy, kiedy zaczynałam myśleć o weekendzie zadzwonił lekarz. Po rutynowych badaniach krwi skontaktował się ze mną, by powiedzieć że wyniki są złe i muszę udać się pilnie do szpitala.
Wstępna diagnoza brzmiała ostra białaczka. To był cios! Nie rozumiałam co się dzieje i jak szybko moje życie zaczęło się zmieniać. Miałam nadzieję obudzić się z tego koszmarnego snu. Finalnie okazało się, że choruję na rzadki nowotwór krwi.
Od lekarza usłyszałam, że moją szansą na dalsze życie jest przeszczep szpiku. Teraz trzymam się nadziei, że dawca szybko się znajdzie i uda mi się wyzdrowieć. Wiesz, że możesz mi pomóc? Im więcej osób zarejestruje się w bazie, tym więcej chorych na nowotwory krwi w tym ja mamy szansę znaleźć swojego „bliźniaka genetycznego”. To możesz być TY.
Basia