Historia Dawcy

Tomasz Kowalczyk - Dawca komórek macierzystych

Byłem bardzo podekscytowany, że mogę komuś pomóc, dać szansę na nowe życie lub na powrót do zdrowia, a jednocześnie byłem pełen obaw czy wszystko się uda.

14.04.2022

To dzięki mojej kochanej żonie, która kiedyś zapisała się do Fundacji DKMS, zostałem potencjalnym Dawcą szpiku.

Po czterech latach zadzwonił telefon z Fundacji DKMS i zapytano mnie czy nadal jestem gotów zostać Dawcą, gdyż mój "bliźniak genetyczny" potrzebuje przeszczepu. Byłem bardzo podekscytowany, że mogę komuś pomóc, dać szansę na nowe życie lub na powrót do zdrowia, a jednocześnie byłem pełen obaw czy wszystko się uda.

Zarówno badania wstępne i czas pobrania głównego minęły bardzo szybko w przyjaznej atmosferze. Przez cały czas czułem wsparcie personelu medycznego, który był niesamowity.

Poznałem również, wówczas 18-letniego Dawcę i byłem pod wrażeniem jego dojrzałości i chęci pomocy w tak młodym wieku. To było wyjątkowe przeżycie móc komuś pomóc.

Historie Dawców